czwartek, 3 grudnia 2015

Ciekawe czy andrzejkowe wróżby będą miały swą moc . . .

"Cudze chwalicie, swego nie znacie. . ."  


Zgodnie ze staropolską tradycją tegoroczne andrzejki spędziliśmy we wspólnym gronie.

Pierwsza zabawa polegała na "ciasteczkowej wróżbie". Słodkośc, w środku których znajdowały się przepowiednie dotyczące naszej przyszłości, przygotowały koleżanki z klasy. Dowiedzieliśmy się wiele rzeczy. Jeśli ktoś chciał poznać imię swojej drugiej połówki, musiał przebić czerwone serce, na którym wypisane były wyjątkowo oryginalne imiona. Śmiechu było przy tym co niemiara. Aby stało się zadość tradycji, laliśmy przez klucz wosk. Tutaj nasza wyobraźnia nie miała granic. Są wśród nas biznesmeni, politycy, aktorzy, rajdowcy, a nawet jeden kaskader. Czas minął mam szybko. Ciekawe czy andrzejkowe wróżby będą miały swą moc?
W tym wszystkim najważniejsza jest jednak dobra zabawa.
"Cudze chwalicie, swego nie znacie. . ." - pamiętajmy, że mamy wiele ciekawych, polskich tradycji, które warto kultywować.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz